Pierwszy tom cyklu powieści sensacyjnych "Kryminał prowincjonalny, czyli przygody siostry Pelagii", rozgrywającego się w urokliwej atmosferze XIX-wiecznego Zawołża. Przykład pisarstwa rozrywkowego najwyższej próby - w pełni satysfakcjonującego wielbicieli kryminalnych szarad, a przy tym niestroniącego od licznych nawiązań do wielkiej literatury. Zdaniem recenzenta gazety "Izwiestija", mieszanka Agaty Christie, Dostojewskiego, Borgesa i Umberta Eco. Główną bohaterką cyklu jest młoda mniszka Pelagia. Dość nietypowa z niej zakonnica - o nietypowym wyglądzie i mało statecznym charakterze, niezbyt zręcznych rękach i nie byle jakim sprycie. Jej największą pasją jest... rozwiązywanie zagadek kryminalnych. Żeby nie wyszło na to, iż siostrzyczka zupełnie minęła się z powołaniem, kolejne zadania, na oko nie całkiem stosowne dla bogobojnej niewiasty, wyznacza jej - jako "pobożne ćwiczenia" - sam biskup Mitrofaniusz. Tym razem przyczyną misji siostry Pelagii jest list ciotki biskupa, generałowej Tatiszczewej, przekonanej, że ktoś dybie na życie jej ukochanych rasowych psów. Mitrofaniusz, choć sceptyk, nie może zlekceważyć myśli, że rzeczywistym obiektem domniemanych ataków jest bogata staruszka, a cała afera ma źródło w walce o spadek. Wysyła zatem Pelagię do majątku generałowej, by na miejscu sprawdziła, co też tam się dzieje. Tymczasem w Zawołżsku biskup Mitrofaniusz ma nie lada problemy z wysłannikiem petersburskiego Świętego Synodu, bezwzględnym i podstępnym Bubiencowem. "Inkwizytor" sieje zamęt w mieście, wygrywając jednych przeciw drugim, jednakże prowincjonalny dostojnik nie zamierza łatwo ustąpić mu pola...