W jednej części książki zawarte są dwa tytuły: Ostatnie życzenie i Miecz przeznaczenia. "Ostatnie życzenie" - Geralt to wiedźmin, czyli ktoś, kto trudni się mordowaniem różnych bestii za pieniądze. Co ciekawe, tak naprawdę trudno byłoby go nazwać zwyczajnym człowiekiem, tak samo, jak nigdy nie jest i nigdy nie będzie przeciętnym wiedźminem. Ma bardzo prosty system moralny, dzieli rzeczy na dobre i złe, nie wierząc w półśrodki. Poznaje Yennefer z Vengerbergu, czarodziejkę, która staje się jego prawdziwą miłości. Geralt nie lubi zabijać i robi to wyłącznie wtedy, gdy naprawdę musi. Zdecydowanie częściej decyduje się na odprawienie uroku, bo i tak może pomóc niektórym osobom. Wiedźmin odbywa wędrówkę, wciąż poszukując kolejnych zleceń. Na swojej drodze napotyka rozmaite osoby: te dobre i te złe. Musi bardzo się pilnować, by nie dać się wykorzystać do niecnych celów. Czy uda mu się przetrwać? Czy uchroni niewinnych ludzi przed złem? "Miecz przeznaczenia" - Geralt nie ma łatwego życia, mimo że jest doskonale wyćwiczony w tym, co robi i posiada niezaprzeczalny talent. Tym razem przedstawia Czytelnikowi swoją złotą zasadę: nie zabija smoków, ponieważ to gatunek, który jest zagrożony wymarciem. Zgodnie z kodeksem, dozwolone jest jedynie usuwanie latawców, oszluzgów oraz widłogonów. Tym razem jednak powinien chyba zrobić wyjątek. Pewien wyjątkowo irytujący smok daje się we znaki społeczności i niejeden człowiek z całego serca życzy mu śmierci. Właśnie dlatego grupa smokobójców wyrusza, by się z nim rozprawić. Oprócz Geralta, jest wśród nich Yennefer, Rębacze z Crinfrid oraz Eyck z Denesle. Z tym konkretnym gadem nie pójdzie im jednak wcale tak łatwo.